Muzeum w Tubądzinie funkcjonuje od 35 lat, ale tak naprawdę należy dodać jeszcze 49 przedwojennych, czyli okres w którym majątek w Tubądzinie należał do Kazimierza Stanisława Walewskiego (1867-1940). Dzisiejsze muzeum jest czy też stara się być kontynuatorem działalności jaką w tym miejscu zapoczątkował i prowadził wspomniany Kazimierz Walewski pochodzący z sąsiedniego Inczewa. Był to, człowiek niezwykle energiczny którego życiowym celem było zebranie wszelkich pamiątek i wiadomości dotyczących rodziny Walewskich. Realizowana przez prawie pięćdziesiąt lat pasja zaowocowała urządzeniem „muzeum rodzinnego” na które składało się archiwum rodu Walewskich, portrety i szereg różnych pamiątek po członkach tej rodziny.

Wybuch II wojny światowej niweczy trud Kazimierza Walewskiego, większość zbiorów ulega zniszczeniu lub rozproszeniu. To, co udało się uratować po wojnie trafiło do Archiwum Państwowego w Łodzi oraz do Muzeum Okręgowego w Sieradzu.

Po zakończeniu wojny majątek Tubądzin został przejęty na cele reformy rolnej. Dwór i oficynę zamieszkali pracownicy Spółdzielni zajmując je do połowy lat 60-tych, kiedy to następuje wyprowadzka.

Wówczas podejmuje działania dyrektor muzeum w Sieradzu pani Zofia Neymanowa informując Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a następnie Wydział Kultury Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Sieradzu o chęci przejęcia tych obiektów na cele muzealne.

Działania i zabiegi Zofii Neymanowej doprowadziły do przeprowadzenia generalnego remontu tubądzinskiego zespołu. Remont zakończył się w połowie 1984 r., a 25 października, jak wiadomo, nastąpiło uroczyste otwarcie Muzeum Wnętrz Dworskich.

W roku 1991 muzeum nawiązało kontakty ze spadkobiercą Kazimierza Walewskiego, jego bratankiem (synem Stefana właściciela Inczewa) doc. dr. hab. Kazimierzem Walewskim z Gdańska. Współpraca ze spadkobiercą oraz innymi przedstawicielami rodu Walewskich, były źródłem cennych informacji dla pracowników muzeum, zaowocowały również przekazaniem w formie depozytu licznych pamiątek rodzinnych. Wolą i życzeniem spadkobiercy była zmiana nazwy muzeum, tak aby pamiątki rodzinne i wiedza o rodzie Walewskich znajdowała się w odpowiednio nazwanym miejscu. Po konsultacjach Urząd Wojewódzki w Sieradzu wyraził zgodę na zmianę nazwy, muzealnicy zaproponowali nową w brzmieniu Muzeum Walewskich w Tubądzinie. Tą nazwą muzeum posługuje się od 29 czerwca 1999 r.

Od początku swej działalności muzeum prezentuje charakterystyczne dla dworów ziemiańskich wnętrza z przełomu XIX i XX wieku. W sześciu salach piętra i dwóch parteru eksponowane są meble z XVIII – XX wieku, drobne przedmioty artystyczne ze szkła, porcelany, fajansu, kryształu, srebra. Dumą muzeum są portrety Walewskich od XVII do XX wieku pochodzące z dawnej kolekcji Kazimierza Walewskiego. Uratowane przed zniszczeniem w czasie wojny przez Rudolfa Weinerta. Obecnie w Muzeum Walewskich eksponowanych jest 150 obrazów, 132 sztuki mebli, 134 przedmioty rzemiosła artystycznego i 852 starodruki. Cenną pamiątką są wspomniane zbiory depozytowe głównie od K. Walewskiego z Gdańska, obecnie jego wnuka Piotra Walewskiego, a także innych osób z rodziny Walewskich.

Zabytkowe, stylowe wnętrza Muzeum w Tubądzinie są doskonałym miejscem do odbioru wrażeń muzycznych. Dlatego też od początku działalności muzeum organizowane są koncerty muzyki poważnej, sakralnej, a nawet popularnej.

W ciągu 35 lat w muzeum odbyło się 179 koncertów, w których wzięło udział 13.186 słuchaczy.

Wnętrza dworskie i otoczenie parku cieszą się dużym zainteresowaniem fotografów, radia i telewizji. Fotografie dworu w Tubądzinie zamieszczone są w najpiękniejszych wydawnictwach albumowych poświęconych tematyce dworskiej i ziemiańskiej.

Zainteresowanie zabytkowymi wnętrzami tubądzińskiego dworu mamy również ze strony stacji telewizyjnych i agencji filmowych. W muzeum zrealizowano takie programy jak „Zaproszenie do Polski”, „Nie tylko Wawel”, „Wigilia w Tubądzinie” czy ostatni program nagrywany w kwietniu tego roku „Zakochaj się w Polsce”.

Filmy które powstały w Tubądzinie to trzyodcinkowa „Historia obyczaju”, biografia Marii Skłodowskiej-Cure, czy spektakl realizowany przez TVP Łódź będący ekranizacją powieści Henryka Ibsena „Rosmerscholm”.

Muzeum w Tubądzinie otacza ponad 3 hektarowy park, którego należyte utrzymanie zajmuje większość naszego czasu pracy od wiosny do jesieni. W latach 1986-88 przeprowadzono rewitalizację jego zachodniej części. Park w okresie wiosenno-letnim daje zwiedzającym możliwość odpoczynku na świeżym powietrzu w otoczeniu starodrzewia – w tym i pomników przyrody, krzewów i kwiatów. Przepiękny jest również obecny czas złotej polskiej jesieni. 25 czerwca 2016 roku przez park w Tubądzinie przeszła trąba powietrzna dokonując ogromnych zniszczeń w drzewostanie. Wyłamanych z korzeniami zostało kilkanaście drzew wiele uszkodzonych należało wyciąć – nie było możliwości uratowania ich. Była to ogromna tragedia której skutki są odczuwalne do dzisiaj.

Oprócz działalności związanej z udostępnianiem ekspozycji w muzeum prowadzona jest także działalność merytoryczna. Polega ona głównie na udzielaniu odpowiedzi na kwerendy listowne czy e-mailowe osobom zainteresowanym zbiorami, historią rodu Walewskich czy Tubądzina. Udostępniane są na miejscu książki z biblioteki oraz materiały depozytowe. W ostatnim czasie realizowane są także zajęcia edukacyjne dla dzieci i młodzieży.

W ciągu 35 lat działalności – przerywanej jedynie na krótki czas remontów czy usuwania zniszczeń na terenie parku – muzeum odwiedziło 121.307 osób. Indywidualne było to 39.108 osób, w grupach zorganizowanych 82.199, a młodzież stanowiła 44.304 osoby.