O życiu i twórczości polsko-amerykańskiego rzeźbiarza Stanisława Szukalskiego – „Stacha” – opowiedziała na wtorkowym spotkaniu Pani Barbara Cichecka , dyrektor Muzeum Miasta i Rzeki Warta. Szukalski urodził się w Warcie w 1893 roku. Pracował jako rzeźbiarz, grafik i malarz, był także założycielem Szczepu Rogate Serce oraz autorem koncepcji o pochodzeniu starożytnych Polaków. Artysta był jedną z barwniejszych postaci polskiego życia kulturalnego okresu międzywojennego. Do Ameryki przyjechał jako chłopiec w 1903 r. W Chicago, Szukalski chodził na zajęcia Art Institute of Chicago a jego talent zwrócił uwagę tamtejszych wykładowców. Za namową jednego z nich – Antoniego Popiela – rodzice wysyłają syna do Polski na dalsze studia do Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W latach 1912 – 1939, tworzył i pracował w Polsce oraz w Stanach Zjednoczonych. Podróżując wystawiał swoje prace w prestiżowych galeriach wzbudzając często kontrowersje i zakłopotanie formą prezentowanych rzeźb. Szukalski krytykował polskie środowisko artystyczne, nazywając je “kliką pasożytów”, uprawiających bezrefleksyjne naśladownictwo paryskich czy berlińskich mód. Postulował jednocześnie przywrócenie rodzimej sztuce polskiego charakteru. Widział Polskę niepodległą politycznie ale artystycznie ciemiężoną przez europejskie mocarstwa a zwolenników zagranicznej sztuki miał za obcych agentów. Większość prac Szukalskiego uległa zniszczeniu po agresji niemieckiej na Polskę we wrześniu 1939 roku a te które ocalały nigdy nie zostały mu zwrócone. Jako obywatel Stanów Zjednoczonych, artysta powrócił do Stanów i życia w niedostatku. Zamieszkał w Los Angeles, gdzie zaprzyjaźnił się z rodziną DiCaprio. Wkrótce swoją artystyczną charyzmą zwrócił uwagę młodego Leonardo, który znał „Stacha” jako “przyszywanego dziadka”. Szukalski zmarł w 1987 r. na skutek udaru mózgu. Do końca życia nie pogodził się z utratą swoich dzieł.