20 czerwca 2023 r. w Muzeum Okręgowym w Sieradzu miało miejsce spotkanie z Januszem Ziarnikiem. Pan Janusz jest krajoznawcą, fotografikiem, pedagogiem, autorem książek i od ponad 30 lat współredagujacym kwartalnik „Na sieradzkich szlakach”. Tym razem zebranym w sali konferencyjnej sieradzkiego muzeum, opowiedział o „Besarabkach” czyli o tajemniczych budowlach Kraju Warty /Warthegau/ w czasie II wojny światowej. Niemcy besarabscy byli grupą niemieckich osadników z terenów Badenii , Wirtembergii , Alzacji , Bawarii i części Prus oraz mniejszością niemieckojęzyczną , która mieszkała w Besarabii (obecnie podzielonej między Mołdawię i Ukrainę ) w latach 1814-1940. W 1939r. Besarabia została objęta paktem Ribbentrop-Mołotow a latem 1940 r. nastąpiła militarna okupacja tych terenów przez ZSRR. Pod koniec 1940 r. około 93 tys. Niemców besarabskich podążyło za wezwaniem do przesiedlenia się do Rzeszy Niemieckiej pod hasłem „Dom w Rzeszy” . W latach 1941/42 Niemcy besarabscy zostali przesiedleni do okupowanej Polski , przede wszystkim do Kraju Warty , do Gdańska – Prus Zachodnich i w mniejszym stopniu do Generalnego Gubernatorstwa. Stało się to w ramach Generalplan Ost , narodowosocjalistycznego projektu osadnictwa na rzecz germanizacji. Niemiecki okupant skonfiskował majątek i gospodarstwa rolne polskich mieszkańców aby w ich miejsce stworzyć wsie niemieckich kolonistów. W przejętych polskich gospodarstwach wznoszono drewniane parterowe lub piętrowe budynki na podmurówce o planie prostokąta, zbliżonego do kwadratu, konstrukcji zrębowej z dachem dwuspadowym krytym dachówką. Drewno do budowy konstrukcji, budynku, obelkowania , ścian nośnych ale i także nawet całe gotowe elementy mogły być przywożone z Finlandii lub Szwecji. W założeniu domy te mieścić miały jedną rodzinę a czas ich budowy był rekordowo krótki i wynosił około jednego tygodnia. Docelowo miały przetrwać około 15-20 lat do pierwszego większego remontu. Konstrukcja okazała się bardzo trwała i do chwili obecnej takie zamieszkałe obiekty możemy odnaleźć w naszym regionie. Jak podkreślił Janusz Ziarnik, historia jest dość intrygująca ponieważ mimo, że upłynęło już ponad 80 lat od postawienia tych budynków na polskiej ziemi to jednak wciąż mało wiemy jakie niemieckie firmy brały udział w ich budowie i kto tak naprawdę projektował te obiekty. Pozyskany, skąpy materiał fotograficzny czy dokumentacja nie pozwala w pełni odpowiedzieć na wszystkie pytania ale prelegent zobowiązał się do dalszych prac i poszukiwań aby całkowicie odtworzyć historię tzw. „Besarabek” czyli tajemniczych budowli Kraju.