Po II wojnie światowej, w 1947 r. postanowiono reaktywować Muzeum w Sieradzu, rozpoczęto trwający do 1960 r. remont kamienicy przy ul. Dominikańskiej 2, a na kierownika nowej/starej placówki powołano 15 czerwca 1948 r. mgr Zofię Neymanową (ta data jest ważna, co zauważą nasi Czytelnicy łatwo!). W tym czasie trwała w całej Polsce intensywna akcja odbudowy po zniszczeniach wojennych, obejmująca rzecz jasna i nasz powiat.

Jednym z restaurowanych obiektów był kościół pw. św. Wojciecha w Męce  Księżej pod Sieradzem. Jak zapisał w przechowywanej w archiwum diecezji włocławskiej „Kronice Parafii Męka” ksiądz proboszcz Stanisław Szatko, 9 czerwca 1948 r. pod kierunkiem mistrza murarskiego Stanisława Twardego przystąpiono do robót. Prace postępowały szybko z wielkim poświęceniem mieszkańców wsi, przy pomocy „pracowników żwirowni kolejowej” i już jesienią tamtego roku mistrz Józef Szustak kładł dach.

Tymczasem, w trakcie tego remontu, jak pisał ks. proboszcz, przy kopaniu fundamentu pod pierwszy filar w południowej części dawnej kruchty, pod dawnymi schodkami na chór, wykopano pod podłogą na głębokości ok. 70 cm półlitrową butelkę wypełnioną złotymi monetami. Monet tych „było około 40”! I zanim się majster zorientował robotnicy stłukli „flaszkę” i gdzieś zniknęło ponoć kilka sztuk, a księdzu oddano 30 egzemplarzy. Ksiądz doskonale je rozpoznał, opisując jako holenderskie monety z lat 1728-1788. Razem ważyły 110 gramów.

Oddajmy jeszcze głos księdzu Szatce: „Kilka miesięcy trzymałem ten skarb u siebie, dziękując Opatrzności, za tak niespodziewaną pomoc w budowie. Niestety! Za wielu było świadków, zaczęły krążyć przesadzone wieści, wdał się w tę sprawę Urząd Bezpieczeństwa – wyszukali paragrafy, że wszelkie wykopane skarby należą do państwa – zgłosiłem ten skarb w starostwie, i 28/3(?) 1949 przyjechali z Miejskiego Prehistorycznego Muzeum z Łodzi urzędnicy z Dyrektorem Konradem Jażdżewskim i protokoloranie oddałem 30 sztuk monet do tegoż muzeum”.

ACH JAKA SZKODA, ŻE WTEDY NIE BYŁO JESZCZE CZYNNE MUZEUM W SIERADZU – SKARB Z MĘKI BYŁBY WSPANIAŁĄ OZDOBĄ NASZEJ KOLEKCJI!!!

Nawiasem mówiąc, nieco inną wersję opisanych wydarzeń przedstawia pan Piotr Chabrzyk – kierownik Działu Numizmatyki Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, gdzie są eksponowane na co dzień „nasze” monety.

Tymczasem zapraszamy wszystkich chętnych i ciekawych do Muzeum Okręgowego  w Sieradzu, gdzie we współpracy z Muzeum Archeologicznym i Etnograficznym w Łodzi pokażemy „utracony” dla Sieradza skarb. Będzie można usłyszeć osobiście od pana Chabrzyka opowieść o odnalezieniu skarbu. Nastąpi to w momencie otwarcia wystawy czasowej ze skarbem z Męki podczas Nocy Muzeów 14 maja o godz. 18.00. Miejsce ekspozycji – wystawa numizmatyczna przy ulicy Dominikańskiej 2 w Sieradzu.

UWAGA! Złoty skarb z Męki będzie można podziwiać tylko do 16 czerwca!

Marek Urbański