Podczas swojego wystąpienia w Muzeum Okręgowym, Władysław Sieczkowski ujął temat tak szeroko, że przypomniał właściwie całą historię sieradzkiego sportu. Klub Sportowy „Warta” zajmuje w niej oczywiście miejsce szczególne.

Dużą część spotkania Władysław Sieczkowski poświęcił klubom, które były protoplastami KS „Warta”. Stąd przez opowieść przewijały się nazwiska przed- i powojennych działaczy i zawodników takich klubów, jak „Unia”, „Gwardia”, „Start” czy „Sparta”. – Wiele osób, które organizowały sieradzki sport po wojnie, zajmowały się tym również i przed nią. Potem byli to już zupełnie inni ludzie, nierzadko mający za sobą piekło obozów koncentracyjnych czy jenieckich oraz walkę z bronią w ręku na różnych frontach II wojny. Byli sportowcami, ale i sieradzanami z krwi i kości, kochającymi swoje miasto, do którego zresztą od razu po wyzwoleniu wrócili – mówił gość Muzeum Okręgowego.

Taką osobą był pierwszy prezes KS „Warta” Józef Wojtanka, który przed wojną działał w KS „Strzelec”. A samą nazwę klubu zaproponował jeden z członków założycieli Stanisław Kozanecki. – Przez wiele lat mieszkaliśmy obok siebie. Gdy był już w bardzo podeszłym wieku, powiedział mi, że to on wymyślił nazwę „Warta”. Stanisław Kozanecki nie był sieradzaninem z pochodzenia. Wywodził się z Toporowa na ziemi wieluńskiej, leżącym nad rzeką Wartą i pewnie tu należy upatrywać genezy nazwy klubu – mówi Władysław Sieczkowski. Kadrowe korzenie KS „Warta” tkwią właśnie w klubach działających wcześniej, i niekoniecznie uprawiających piłkę nożną. Niewielu dziś pamięta, że w Sieradzu aktywnie działały sekcje kolarskie, kajakowe, bokserskie czy lekkoatletyczne.

Kiedy dokładnie powstał pomysł zorganizowania w Sieradzu jednego klubu, koordynującego działalność sportową w mieście, nie wiadomo. Nie zachowały się żadne dokumenty na ten temat. Zachowała się za to oryginalna lista nazwisk 15 członków założycieli KS „Warta” z 1957 roku. Władysław Sieczkowski pokazał ją na slajdzie.

Przyczynkiem do zorganizowania spotkania wspomnieniowego o sieradzkiej „Warcie” był przypadający w tym roku jubileusz 60-lecia klubu.

T.O.